niedziela, 11 grudnia 2016

Top 10 książek do czytania w grudniu!

Hej ;) Dziś przygotowałam dla Was listę 10 książek, które są idealne do czytania w grudniu, przed Świętami ;) Tylko tutaj muszę zaznaczyć, że dwóch z tych dziesięciu książek jeszcze nie czytałam, ale pomyślałam, że jeżeli znam akurat dziesięć świątecznych tytułów to właśnie dziesięć Wam pokażę ;D I jeszcze jedno! Książki nie są ułożone losowo :)

1. „Dziecko Śniegu” Eowyn Ivey
 Ta książka raczej nie wprowadza nas w nastrój świąteczny, bo nie ma w niej mowy o Świętach, ale akcja rozgrywa się na mroźnej Alasce i głównie przez to „Dziecko Śniegu” znalazło się w tym zestawieniu ;) Ta książka opowiada naprawdę piękną historię o miłości i zaufaniu, a kiedy czytać taką książkę, jeżeli nie przed 24 grudniem ? :) 

2. „Zima Muminków” Tove Jansson 


Czy istnieje osoba, która nie kocha Muminków? Ja sama uwielbiam te małe trolle i książki o nich czytam co roku, w listopadzie „Dolinę Muminków w listopadzie”, a w grudniu „Zimę Muminków”. Zima bez Muminków to w ogóle nie jest zima! 

3. „Opowieść wigilijna” Charles Dickens

Dla niektórych Święta bez Kevina samego w domu to nie Święta, ja mam tak samo, tyle że z „Opowieścią wigilijną” ;) Od niepamiętnych już czasów (no dobra, w sumie to pamiętnych :p) 24 grudnia, tuż przed Wieczerzą czytam tę krótką powieść, która jak nic innego wprowadza mnie w świąteczny nastrój ;D A jeszcze przed Wigilią ekranizacja tej książki jest emitowana w telewizji, więc oczywiście ją oglądam :)

4. „Noelka” Małgorzata Musierowicz 

Tę książkę skończyłam dokładnie wczoraj i muszę przyznać, że była bardzo dobra. Główna bohaterka spędza Święta w dość nietypowy sposób, a zakończenie wprawia w doskonały humor (przynajmniej mnie). Poza tym autorką jest polska pisarka, która przedstawia nasz sposób przeżywania Świąt.
5. „Księga wyzwań Dasha i Lily” David Levithan i Rachel Cohn
Niestety, ta książka jest dosyć średnia i raczej nie bardzo wprawiła mnie w świąteczny nastrój :/ Ale jeżeli lubicie powieści Johna Greena to i ta pozycja powinna Wam się spodobać. Niedawno wyszła kolejna część, „Dwanaście dni Świąt Dasha i Lily”, jednak nie zamierzam po tę kontynuację sięgać.

6. „Opowieści z Narnii. Lew, Czarownica i stara szafa” C.S. Lewis
Przyznajcie się, czy jest osoba, która nie czytała „Opowieści z Narnii”? Jeżeli tak, to natychmiast nadrabiajcie zaległości i pędźcie czytać pierwszy tom! Ja sama czytałam pierwszą cześć jakieś 4 razy, a za jakieś 3 dni zamierzam przeczytać „Lwa, Czarownicę i starą szafę” znów, w końcu Święta są już za rogiem! ;D

7. „Tajemnica Bożego Narodzenia” Jostein Gaarder


Uwaga, uwaga, „Tajemnica Bożego Narodzenia” jest książką niezwykłą. Dlaczego? Otóż, ta powieść pełni funkcję kalendarzu adwentowego! Każdego dnia Adwentu, od 1 grudnia, aż do 24 czytamy jeden rozdział, który wprowadza nas w tajemnicę Bożego Narodzenia, opowiada o sensie istnienia tego święta. Książka-kalendarz adwentowy, czy czegoś więcej trzeba? 

8. „Flawia de Luce. Tych cieni oczy znieść nie mogą” Alan Bradley

Cykl o Flawii składa się z 6 książek, z których każda jest takim trochę kryminałem. Niestety (albo stety, zależy dla kogo) w tym tomie autor skupił się bardziej na wątku obyczajowym, niż kryminalnym, przez co zagadkę kryminalną można zaliczyć wręcz do banalnych, ale w końcu coś za coś ;)

 Główna bohaterka stawia sobie za cel przyłapanie Świętego Mikołaja na gorącym uczynku, rzecz jasna nie sposobem godnym 5-latka (obudzenie się o pierwszej w nocy i czuwanie pod choinką), tylko taktyką Wielkiej Chemiczkii Flawii de Luce!

I teraz czas na dwie pozycje, których nie czytałam, więc tylko wspomnę ich tytuły, nie będę się o nich rozwodziła. 

9. „W śnieżną noc” John Green, Laureen Myracle i Maureen Johnson 


10. „Anioł do wynajęcia” Magdalena Kordel 

Mam nadzieję, że spodobał Wam się ten post i że zachęciłam Was do przeczytania którejś z powyższych książek ;) Ja muszę już kończyć, bo mimo, że do Świąt Bożego Narodzenia jest już bardzo blisko, to wciąż trzeba się uczyć! Do napisania!

P.S. A na koniec piosenka, która jak żadna inna wprowadza w klimat Świąt <3

5 komentarzy:

  1. "Dziecko śniegu" jest przepiękną książką, przeczytałam ją rok temu. A Muminki... <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. „Dziecko Śniegu” podobnie jak Muminki kocham całym swoim sercem! <3

      Usuń
  2. Może i te książki nie są z cyklu tych po które często sięgam, ale przed świętami, mam czasami ochotę na taką literaturę. Dlatego chętnie przeczytam "Dziecko śniegu" i "Anioł do wynajęcia" :)
    Pozdrawiam! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Opowieść wigilijną uwielbiam, a muszę się przyznać, że reszty nie czytałam.... Wstyd! Trzeba to nadrobić ;)
    Pozdrawiam,
    www.the-books-in-the-rye.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Książki to moje paliwo , Blogger