1. „Śmiało, Angel!”= „Radioactive”
Jeżeli czytaliście tę książkę, to na pewno wiecie, że jest ona związana z muzyką. Akcja całej powieści rozgrywa się na koncercie, na którym Angel debiutuje. A piosenkę którą wykonuje wyobrażam sobie właśnie tak jak brzmi „Radioactive”.
2. „Jak cię wykraść, Phoenix?”= „Dzień dobry, kocham cię”
I kolejna książka Joss Stirling... Mimo że nienawidzę tej piosenki, to książkę kocham całym swoim sercem! Myślę, że Yves dokładnie takimi słowami jak w refrenie witał Phoenix i tylko z tego powodu ten niezbyt dobry utwór przypasowałam do tak świetnej książki.
3. „Pozaświatowcy”= „Hey Brother”
Słuchając tej piosenki wyobrażam sobie pył, ucieczkę, walkę, pokonywanie wlanych słabości, czyli to co dostajemy w „Pozaświatowcach”. Uwielbiam zarówno książkę, jak i piosenkę! <3
4. „Igrzyska Śmierci” = „Tamta dziewczyna”
W tym przypadku chodzi oczywiście o teledysk. Nie w całości, ale w momentach, gdy widzimy kilka kobiet ubranych na czarno i tańczących w miejscu przypominającym arenę, na której Katniss walczyła.
5. „Nie kończąca się historia”= „Moja fantazja”
Nie mogłam nie dać tutaj tej piosenki! Czy komuś również szklą się oczy kiedy słyszy ten kawałek? Tyleee dzieciństwa! W każdym razie, „Nie kończąca się historia” jest bardzo ściśle związana z fantazją i wyobraźnią, podobnie jak piosenka ;)
To już wszystko na dziś! Chcielibyście zobaczyć trzecią część? Jeżeli też macie jakieś inne skojarzenia, to koniecznie podzielcie się nimi w komentarzu! Do napisania!
Uwielbiam Imagine Dragons, a moja miłość zaczęła się właśnie od Radioactive.
OdpowiedzUsuńTamta dziewczyna idealnie pasuje do Igrzysk
Pozdrawiam!
To Read Or Not To Read
Imagine Dragons to moje ostatnie odkrycie <3 Moja miłość do nich zaczęła się od Beliver :)
UsuńŚwietny post, muszę lepiej poznać te melodie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3
UsuńCzytałam tylko Igrzyska, ale w życiu bym nie skojarzyła z tym ,,Temtej dziewczyny'', ale po przesłuchaniu pasuje! Świetny post <3
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;)
UsuńZobaczyłam "Radioactive" - musiałam zajrzeć do posta xD
OdpowiedzUsuńMoje kochane Smoczki <3
A "Radioactive" to była moja pierwsza miłość do nich. ;")
(Nawet jak pisze ten komentarz w tle leci Evolve :")).
Więc stanowczo, pasuje do wielu książek. :p
Pozdrawiam
Zamknietawpozytywce.blogspot.com
Mi piosenki niestety nie kojarzą się z żadnymi książkami.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na post. Sama nigdy nie dopasowuję piosenek do książek, jakoś osobiście nie podchodzi łączenie tych tematów. Nigdy podczas lektury nie słucham muzyki, bardzo rozprasza mnie to. Nie czytałam żadnej z wymienionych powyżej pozycji więc nie mogę powiedzieć czy te pary są trafne. Jedyne czego mogę się czepić to to, że w ogóle nie trafiłaś w moje gusta muzyczne. Jedyną piosenką z zestawianie, którą lubię jest Radioactive.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
mariadoeseverything.blogspot.com